Nad życie kocham Bajazyda i najchętniej to jego posadziłabym na tronie :) Ale jednak należy obiektywnie to rozpatrzyć więc niestety ale Bajazyd odpada.
Osobiście uważam że powinien to być Mustafa. Był to książę dobrze wykształcony nadający się na władcę. Popełniał błędy ale jeśli chodzi o sprawy państwowe to trzeba przyznać że dobrze mu szło. Miał wsparcie janczarów i kochał go lud z Manisy i Imperium.Był to na pewn człowiek godny naśladowania i zdolny do utrzymania w państwie porządku i ładu.
Drugim równie dobrym kandydatem nie jest dla mnie o dziwo Mehmed a Cihangir. Nie mógł być pretendentem do tronu z powodu swojego garba ale był inteligentnym wykształconym księciem. Znał się na wielu rzeczach. Nie mógł zdobyć doświadczeniaw wojnie z wiadomych powodów. Gdyby nie problemy z postawą z pewnością stawiałabym go na równi z Mustafą.
Na trzecim miejscu posadziłam Bajazyda. Uważam że był dobrym księciem i potrafił zająć się swoją prowincją i tak samo postąpiłby z państwem. Jego największym minusem była wybuchowość. Mogłoby to spowodować niehcciane wojny i konflikty. Generalnie uważam że mógłby być władcą.
Mehemd. Nie wiem do końca czy powinien on zostać sułtanem. Fakt, był niezwykle uzdolniony. Jeździł na wojny, zdobywał doświadczenie. Gdyby żył to on prawdopodbnie zostałby sułtanem. Ale czy go tam widzę? Otóż nie bardzo. Jak dla mnie był zbyt rozdziecinniony Każdy go mpilnował, traktował jak oczko w głowie a to nie zawsze dobrze wpływa na księcia.
Wiadomo, że ostatni jest Selim. Nie zaliczyłabym go do kategori tych którzy powinni objąć władzę. Absolutnie nie posadziłabym go na tronie. Wiem że był pijakiem i narkomanem. Lubił zabawiać się z kobietami. Z jednej strony był zagubiony i można go bronić ale z drugiej i nie powinien tak sprawować władzy która spadła na jego ręce. Podczas panowania Selima państwo znacznie się osłabiło a władzę sprawowali wezyrowie i po części Nurbanu. Nie uważam go za złego człowieka jednak nigdy nie widziałam do na pozycji tego który rządzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz